piątek, 14 września 2012

VII Kołobrzeski Maraton Rowerowy

Po raz kolejny udaliśmy się nad morze. Tym razem na Maraton w Kołobrzegu 11 sierpnia.
Jak do tej pory, kołobrzeski maraton kojarzył się wszystkim z wiatrem. W tym roku również nam towarzyszył, ale nie był tak natarczywy jak w ubiegłych latach.
Dotychczas zarówno start jak i meta znajdowały się w tym samym miejscu, w Kołobrzegu było inaczej.


Trasa bardzo sympatyczna, drogi w dobrym stanie, oznaczenia dobrze widoczne. Punkt żywieniowy dobrze zaopatrzony i przede wszystkim z sympatyczną obsługą.
Jeszcze króciutka wzmianka na temat dystansów, przygotowano dla nas do wyboru trzy długości trasy: 90 km, 166 km, 243 km. Oprócz tego 30 km dystansu Rodzinnego. Osobiście trochę żałowałam, że nie zmieniłam trasy i nie pojechałam 166 km, bo bardzo dobrze mi się jechało, mimo iż z początku jakoś nie mogłam się wkręcić.
Na mecie czekała na nas mrożona kawa oraz pyszny żurek.
Na drugi dzień wręczenie pucharów za pierwsze miejsca, a także imiennych medali wszystkim uczestnikom. Rozlosowano nagrody, w tym rejs promem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz