piątek, 9 listopada 2012

Leszczyńska Liga Rowerowa

Moja przygoda z kolarstwem rozpoczęła się od startu w zawodach MTB, organizowanych w ramach Leszczyńskiej Ligii Rowerowej ( www.llr.com.pl ). Zatem warto abym również na ten temat napisała kilka słów.

LLR to cykl imprez organizowanych w naszym regionie. Tegoroczna Liga składa się z ośmiu wyścigów. Swój start miała 15 kwietnia w Trzebanii, a zakończenie odbędzie się już w przyszły weekend - 11 listopada w Osiecznej.

Osobiście pojawiłam się na 5 imprezach: 15.04.12 - Trzebania, 29.04.12 - Boszkowo, 27.05.12 - Leszno, 02.06.12 - Błotkowo oraz 16.06.12 - Górzno. Zdecydowanie każda kolejna z imprez była zupełnie inna od poprzedniej. Począwszy od łatwych tras, na takich z elementami XC skończywszy. Były momenty, w których można było się zastanawiać czy to aby na pewno zawody amatorskie. Frekwencja w porównaniu z maratonami szosowymi jest tutaj mniejsza, jednak także posiada swoich zwolenników.

Co do samej Ligi, można by w niej sporo zmienić, gdyż według mnie jest trochę niesprawiedliwa. Na osiem wyścigów tylko jeden jedyny jest kwalifikowany jako maraton, w którym mogli wziąć udział zarówno kolarze szosowi jak i ci na rowerach innych. Pozostałe wyścigi organizowane były typowo jako MTB. I gdzie tu sprawiedliwość? Według mojej skromnej opinii, byłoby idealnie gdyby rozgrywano 4 wyścigi typu szosa i 4 typu MTB. Każdy znalazłby coś dla siebie, a i chętnych by nie brakowało.



A tutaj zaproszenie na niedzielny finał, a zarazem Puchar Niepodległości:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz